Po dwudziestu latach funkcjonowania gimnazja oficjalnie przestają istnieć. W sobotę, 31 sierpnia gimnazja znikają z polskiego systemu oświaty, a jest to efekt reformy rządu PiS i minister Anny Zalewskiej.
Gimnazja pojawiły się w systemie przed 20 laty, smutno, że trzeba je likwidować choć uczniowie je polubili, nauczyciele wykonali ogrom pracy, aby jak najlepiej służyć młodzieży, a dyrektorzy zabiegali o rozwój i udoskonalanie szkolnej infrastruktury. Dobrze, że znakomita większość budynków po gimnazjach będzie nadal służyć edukacji, a tylko osiem przekazujemy jako majątek do miasta. To ważne, bo naprawdę włożyliśmy spore kwoty, aby szkoły były nowoczesne - podkreślił wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
W samej tylko Łodzi zlikwidowanych zostało 41 gimnazjów, które w tym roku opuściło prawie 4 200 uczniów. Likwidacja gimnazjów to też koszty, które w przypadku Łodzi wyniosły ponad 12 milionów złotych.
Z pośród budynków po likwidowanych gimnazjach, 36 nadal będzie służyło edukacji, a 8 zostało przekazanych do majątku miasta. Większość budynków przejęły szkoły podstawowe, a część będzie służyła szkołom średnim. Majątek po likwidowanych gimnazjach, taki jak meble, czy pomoce dydaktyczne, został natomiast rozdysponowany pomiędzy szkoły średnie.