Lewica, formacja, którą tworzą SLD i Wiosna, w 2021 roku musi przedstawić Polkom i Polakom jasny, czytelny program – ofertę polityczną. lewicową, atrakcyjną dla obywateli wizję Polski po covidzie, Polski po rządach PiS. Wizję w perspektywie 10-20 lat.
Lewica nie może tak, jak PO/KO prowadzić polityki reaktywnej, polityki jedynie odpowiadającej wieczną krytyką na działania PiS. Polityki czekania i reagowania na inicjatywy PiS. To jest politycznie bezproduktywne i męczące w odbiorze przez obywateli. Polacy nie chcą Polski Kaczyńskiego, ale i nie chcą powrotu Polski Tuska.
Lewica, może i musi przedstawić alternatywną, przemyślaną, kompleksową wizję nowoczesnej, progresywnej silnej Polski, w silnej Europie, wizji odpowiadającej na wyzwania XXI w.
Program partii Lewica, winien być programem socjaldemokratycznym. Radykalizm lewicowy i światopoglądowy należy pozostawić naszym sojusznikom z partii Razem. Lewica, mając zabezpieczoną „lewicową flankę” przez lojalnego sojusznika – Razem, musi stoczyć walkę z politycznym przeciwnikiem, jakim jest PO/KO o elektorat centrolewicowy, w tym liberalno-progresywny.
Program partii Lewica powstać może i powinien w oparciu o eksperckie grona SLD i ludzi z nim związanych. Działaczy i sympatyków SLD mających doświadczenie i wiedzę w pracy państwowej nie zastąpią idealiści snujący wizje przy sojowym latte. Pisząc o programie mieszkaniowym trzeba znać realia branży i możliwości państwa, pisząc o czystej energii, trzeba znać się na polskiej energetyce, jej stanie i kosztach technologii. Pisząc o nowoczesnych usługach publicznych trzeba znać się na zarządzaniu szpitalami i znać realia polskiej służby zdrowia i oświaty.
Nie można na ślepo przepisywać programu zachodnich socjaldemokracji, bo owe formacje wykonały w latach 70., 80. i 90. XX wieku lewicowe zadania na rzecz swoich społeczeństw, których polska lewica nie zrealizowała. Polskie społeczeństwo i gospodarka są w innym miejscu niż społeczeństwo i gospodarka Francji, Niemiec czy Szwecji.
Niestety, wyrugowanie przez PO, nie mówiąc o PiS, ludzi lewicy ze struktur zarządzania państwem sprawia, że tylko dojrzali Koleżanki i Koledzy z SLD i jego sympatycy w świecie nauki i biznesu są nośnikami wiedzy i doświadczenia zarządzania krajem, w układzie strategicznym. Nic i nikt nas, dojrzali Koleżanki i Koledzy z SLD, w tym dziele nie zastąpi.
Dlatego wzywam do rozpoczęcia prac programowych przed zwołaniem Konwencji Programowej, na której odpowiemy jako Lewica na podstawowe pytania:
1. Z czego ma płynąć do wyborców nowa nadzieja i poczucie szans na przyszłość, aby głosowali na lewicę?
2. Jakie pola sprawiedliwości społecznej przetrwały i je wzmocnimy, a jakie zobowiązujemy się ustanowić?
3. Czy we wspólnocie poglądów mamy jasne kryteria przemian w strukturze dochodowej społeczeństwa, w strukturze dostatku i biedy, zasad polityki klimatycznej czy postulatów w zakresie emancypacji kobiet?
4. Jaki model konsumpcji preferujemy?
5. Na jakie społeczne zaplecze chcemy liczyć i oddziaływać w sposób trwały, a jakie zdobywać okazjonalnie wedle zaistniałych możliwości?
6. Jaka ma być rola Polski i jej miejsce w radykalnie zmieniających się na naszych oczach: Unii Europejskiej i świecie?
To nie są sprawy wybrane na chybił trafił, one są wpisane w istotę socjaldemokracji.
Niesienie nadziei – bez demagogii, walka o sprawiedliwość społeczną – bez populizmu, lansowanie konsumpcji zbiorowej – bez narzuconego kolektywizmu, przeciwdziałanie rozchodzeniu się biegunów bogactwa i nędzy, bez zacietrzewienia walki mas z elitami.
Krzysztof Janik w niedawno opublikowanym artykule na łamach „Trybuny” nawołuje, by oddać władzę na lewicy młodym, bo nową Polskę będą budowały młode pokolenia! Krzyś, gdy po raz pierwszy nawoływałeś, wybraliśmy zamiast Józefa Oleksego, młodszego o 3 miesiące Leszka Millera. Po raz drugi apelowałeś, wybraliśmy Wojciecha Olejniczaka, dziś manager sektora bankowego, poza polityką. Po raz trzeci – był młody Grzegorz Napieralski, dziś senator PO, który sprzedał Rozbrat, czyniąc z SLD bankruta pozbawionego prawie majątku. Ekonomicznie dopiero Włodzimierz Czarzasty próbuje nas odbudowywać.
Osobiście przychylam się do tezy, że „młodość to nie zaleta, a dojrzałość to nie wada”. Pracujmy nad programem, a w tej pracy niech zapał młodości wzbogaca „siwy włos” doświadczenia, dojrzałych państwowych działaczy SLD. To ważne historyczne zadanie, jakie w 2021 kadra SLD powinna wykonać. Stworzyć program Lewicy, lewicowej socjaldemokratycznej wizji Polski na najbliższych 20 lat. Inaczej, cytując Lwa Trockiego usłyszymy słowa wypowiedziane przez Niego do Mieńszewików: „Jesteście bankrutami. Odegraliście już swoją rolę. Odejdźcie tam, gdzie jest wasze miejsce – na śmietnik historii.”.
Krzysztof Podgórski
Przewodniczący SLD w Toruniu
Toruń, 10 stycznia 2021 r.